Początkowo był to blog mamy wcześniaka opisujący naszą historię, nasze zmagania czyli wszystko to, czego doświadczyliśmy od czasu urodzenia córeczki. Teraz nasz Kruszek ma już prawie dwa lata i będzie o tym jak wygląda świat oczami dziecka z niedosłuchem i o tym jak radzimy sobie z tym co przynosi życie:-)
sobota, 14 lipca 2012
Ubieranie malucha
Kiedy na świat ma przyjść pierwsze dziecko, wszystko jest nowe i nieznane. Kiedy myśli się o byciu rodzicem i związanymi z tym obowiązkami początkowo rysuje się wielki znak zapytania, ale gdy na świecie pojawia się Maluszek rodzice intuicyjnie podchodzą do wszelkich czynności wykonywanych przy dziecku. Dużą trudnością jest odpowiednie ubieranie Malucha. Początkowo noworodki uczą się utrzymywać właściwą temperaturę swojego małego ciałka, co przejawia się zimnymi kończynami. Nasze kochane babcie troszkę panikują na tym punkcie i często twierdzą, że skoro noworodek ma zimne rączki czy nóżki, to w ogóle jest mu zimno i trzeba go cieplej ubrać. Nic bardziej mylnego. Zawsze trzeba sprawdzić temperaturę na karku dziecka, jeśli kark jest ciepły, to znaczy że wszystko w porządku. Dzieci sygnalizują nam swoje potrzeby, dają znać jeśli jest im za zimno, lub za ciepło, więc kiedy marudzą, a są wyspane, najedzone i mają czystą pieluszkę, warto dotknąć ich karku i sprawdzić czy nie jest zbyt zimny lub zbyt przegrzany. Na początku rodzicielskiej przygody często się zdarza przegrzanie dziecka, co jest gorsze niż lekkie zmarznięcie. Dzieci należy ubierać o jedną warstwę cieplej, niż my jesteśmy ubrani.
Dla noworodków najlepiej mieć kilka całkowicie rozpinanych bodziaków i do tego śpiochy lub pajacyki, ponieważ na początku ubieranie dziecka jest trudne i stresujące dla rodzica. Trzeba zawsze pamiętać, że dziecku musi być wygodnie w tym, co ma na sobie, bo jeśli będzie je coś gniotło lub uwierało, to będzie marudne. Niemowlaki, które się przemieszczają warto ubierać w wygodne miękkie dresiki lub getry i bawełniane bluzeczki lub body. Takie Maluchy skupiają się na poznawaniu świata, więc wygodny strój to podstawa w codziennych odkryciach i doskonaleniach poznanych umiejętności.
Kiedy wybieramy się na spacer dobrze jest ubrać dziecko na cebulkę.
W naszym kraju panuje przeświadczenie, że dziecko koniecznie musi mieć na głowie czapkę, nawet w upalny letni dzień kiedy spokojnie sobie śpi w głębokim wózku. Trzeba się zastanowić po co mu ta czapeczka? U Maluszków trzeba uważać, żeby nie przewiało uszek. Dlatego kiedy jest wiatr ubieramy im coś na głowę, ale jeśli ten wiatr jest ciepły to może wystarczy opaska? Maluchy w spacerówkach są bardziej "wystawione" na słońce, dlatego ubieramy im kapelusiki lub chustki. Dzieci powinny poczuć wiatr we włosach wtedy, kiedy to bezpieczne (wiatr jest lekki i ciepły, a słońce nie świeci zbyt intensywnie).
Zaopatrując się w kocyki warto mieć różne grubości, bo wiadomo, że inne przydadzą się latem, a inne zimą czy jesienią. Latem wystarczy cienki bawełniany kocyk lub pieluszka flanelowa. Na wiosnę i jesień dobre są miękkie kocyki z mikrofibry, a zimą przyda się ciepły kocyk z pluszu lub polaru. Ważne, że jeśli dziecku będzie zbyt ciepło, obudzi się zanim całkiem się wyśpi.
Latem, kiedy jest duży upał nie "katujmy" dzieci skarpetkami czy spodniami, bo skończy się to potówkami. Wystarczy cienka bluzeczka i pieluszka lub bawełniana sukieneczka u dziewczynek. Zimą też nie należy przesadzać z ilością warstw zakładanych dziecku, bo z łatwością możemy je przegrzać.
Ubierając naszego Malucha należy zdać się na intuicję, a nie dobre rady wszystkich dookoła.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz